Historia - Szalayowie

Szalayowie, Szalayowie..

  Losy rodziny Szalayów nierozerwalnie związane są z dziejami uzdrowiska w Szczawnicy.


Pierwsi Szalayowie na ziemiach polskich

    Szalayowie pochodzili z Węgier, z rodziny ziemiańskiej. Do Galicji przybywają wraz z pierwszą falą nowej administracji austriackiej. Anna Szalay, już na ziemiach polskich, w roku 1772 wydaje na świat drugiego z kolei swojego syna - Stefana. Przez 40 lat zamieszkują tereny Galicji Wschodniej, piastując tam urzędy cesarskie. W jednym ze wschodnich miasteczek Stefan poślubia, około roku 1800, Józefinę z Pożajów. W Drohobyczu przychodzą na świat ich dwaj synowie: Romuald i Józef Stefan (ur.. 1802). W roku 1810, kiedy Austriacy z byłych dóbr królewskich w nowosądeckim tworzą nowy organ pod nazwą Zarząd Dóbr Kameralnych z siedzibą w Kamienicy, Stefan Szalay zostaje prefektem tegoż Zarządu. Rodzina opuszcza wschodnie tereny i przenosi się do Kamienicy. Wieś ta przez kilkanaście lat będzie stanowiła ich nową siedzibę. Tam przychodzą na świat córki Józefiny i Stefana: Anna, Karolina, Emilia i Julia, tam też umierają i zostają pochowane matka Stefana:Anna Szalay z domu de Tempis zmarła we wrześniu 1823 i córka Emilia zmarła w lutym 1823. Józef Stefan uczęszcza do szkoły ludowej w Nowym Sączu, a następnie do gimnazjum w Podolińcu. Studiuje prawo na Uniwersytecie we Lwowie a po jego ukończeniu obiera - tak jak ojciec i dziad - karierę urzędniczą. W roku 1823 zostaje urzędnikiem cyrkularnym w Nowym Sączu, wkrótce jednnak przenosi się do Lwowa gdzie dosłuży się rangi c.k.komisarza.

 

Szalayowie zaczynają nabywać grunty szczawnickie (1828 r.)

Józefina Szalay, która jest głową rodziny zleca kupno ziem szczawnickich Janowi Podhajeckiemu. Wyposażony w odpowiednią sumę pieniędzy bierze on udział w licytacji byłych dóbr królewskich wchodzących w skład Starostwa Czorsztyńskiego. Nabywa także od Jana Kutschery pole ze źródłami. Praktycznie, już w roku 1829 Józefina przejmuje nabyte dla niej ziemie, choć formalnie będzie to miało miejsce dopiero w roku 1834. Przeprowadzka do Szczawnicy wiąże się z budową nowej siedziby. W roku 1830 powstaje drewniany dwór usytuowany naprzeciw starego kościółka w "wyżnej wsi", będzie on służył rodzinie prawie do końca X1X w., to jest do roku 1893 kiedy doszczętnie strawi go ogień.Nowi właściciele zaczynają budować przyszłe zdrojowisko. Porządkują źródła, nadają im swoje imiona, butelkują i wysyłają niewielkie partie zdrowotnej szczawy. Wznoszą kilka budynków, z których na uwagę zasługuje potężny gmach zwany "Zamkiem' z pokojami gościnnymi, wozowniami i stajniami (rozebrany w roku 1933). W 1838 r. umiera Stefan Szalay, zostaje pochowany na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. W tym czasie Józef Stefan mieszka w Brodach (Galicja wsch...), gdzie pracuje jako naczelnik c.k. Urzędu Skarbowego. W roku 1839 na usilną prośbę matki decyduje się przejąć zarząd dobrami szczawnickimi.

 

Józef Stefan Szalay

    Trzydziestego pierwszego stycznia 1842 roku, na podstawie umowy kupna-sprzedaży, Józef Stefan Szalay zostaje właścicielem dóbr tabularnych w Szczawnicy, wraz z wójtostwem. Ma 37 lat kiedy zaczyna włodarzyć zdrojowiskiem. Zoną jego jest Matylda z Klobassów, córka Rudolfa, ziemianina, właściciela majątków: Zręcin i Bóbrka koło Krosna. Klobassowie pochodzili z Moraw i podobnie jak Szalayowie przybyli na ziemie polskie wraz z pierwszą falą administracji austriackiej. Młodzi Szalayowie mają dwoje dzieci: Władysława (ur.1839) i Tytusa (ur.1843). Prawdopodobnie z wcześniejszego związku pochodzi najstarszy syn Józefa Stefana: Michał, który w 1848 r. walczy u boku generała Bema w Powstaniu Węgierskim. Umiera w 1868 r. w Brnie, w Szwajcarii, cierpiąc na rodzaj obłąkania. Pożycie małżeńskie Matyldy i Józefa Stefana nie układa się dobrze. W latach czterdziestych decydują się na separację. Matylda wraz z synami zamieszkuje w Jaśle, gdzie umiera w 1852 roku, powierzając uprzednio kuratelę nad dziećmi swojemu bratu Karolowi Klobassie (jednemu z pionierów przemysłu naftowego w Polsce). Józef Stefan zaczyna oddawać się największej pasji swego życia: budowie kurortu na europejskim poziomie. Nad Grajcarkiem wznosi się jego reprezentacyjny, stylowy pałacyk,powstaje też wspaniały park Józef Stefan Szalay projektuje izleca budowy: kaplicy zakładowej, restauracji oraz uroczych pensjonatów będących do dziś wzorem polskiego budownictwa uzdrowiskowego. Zabiega wszędzie o reklamę uzdrowiska, organizuje wspaniałe spływy przełomem Dunajca. Rozumie znaczenie turystyki i wydaje w 1857 r. własny przewodnik po Szczawnicy, oraz Album Szczawnicki. Sprasza uczonych i lekarzy; chemikom zleca analizę nowoodkrywanych źródeł.Na efekty nie trzeba długo czekać. Do Szczawnicy zaczyna zjeżdżać elita arystokracji: Lubomirscy, Sapiehowie, Tarnowscy, Radziwiłłowie, ziemianie z trzech zaborów, goście z Europy zachodniej i Ameryki, osobistości świata kultury:malarze, poeci, pisarze. Józef Stefan wiedzie życie rodzinne u boku matki i często przebywających w domu sióstr: Anny Beunelt, Karoliny Bóhlke,Julii Brzezińskiej. W 1855r. umierają na cholerę:matka Józefina i siostra Anna. Z końcem lat pięćdziesiątych zawiązuje się przyjaźń z doktorem Józefem Dietlem - wielkim popularyzatorem szczawnickiego uzdrowiska, któremu Szalay w 1865 r. wystawia obelisk z tablicą sławiącą jego zasługi. Właściciel Szczawnicy udziela się towarzysko i społecznie. Kiedy w roku 1871 Węgrzy ślą odezwęinicjującą powstanie Towarzystwa Turystycznego, po polskiej stronie tylko on deklaruje współpracę. Nic więc dziwnego, że w 1873 r. jest jednym z założycieli Towarzystwa Tatrzańskiego. Przepojony ideami zaszczepionymi przez prof. Józefa Dietla zapisuje w testamencie Szczawnickie Zakłady Zdrojowe dopiero co powstałej w Krakowie Akademii Umiejętności (1872). Zastrzega jednak: Życzeniem jest mojem aby Zakłady Zdrojowe na zawsze w całości przy c.k. Akademii Umiejętności w Krakowie pozostały i nigdy na obcą własność: czy to w drodze- sprzedaży, czy ustępstwa, czy na innej drodze jakowej nie przeszły. W takim razie równie jak na ten przypadek gdyby c.k. Akademia z jakich kolwiek przyczyn jako taka istnieć przestała, postanawiam najwyraźniej, że zapisane jej niniejszym Zakłady Zdrojowe w Szczawnicy, powracają na własność rodziny mojej, w szczególności synów moich Władysława i Tytusa Szalayów i ich sukcesarów. Tym sposobem dopełniam sumiennie obowiązkom ojca względem synów i obywatela względem kraju. W latach siedemdziesiątych Józef Stefan zaczyna poważnie chorować. Porażenie ośrodków nerwowych w mózgu jest prawdopodobnie następstwem wcześniej przebytej choroby. Umiera w Szczawnicy 11 maja 1876 r.


Dwa ostatnie pokolenia Szalayów

    Synowie Tytus i Władysław zjawiają się u boku ojca w chwili uzyskania pełnoletności a więc w latach 1860- -65. Nie potrafią jednak nawiązać zażyłych stosunków z ojcem. Przyzwyczajeni do dostatniego życia w domu wuja Karola Klobassy - milionera,potentata naftowego, właścciela kilkunastu wsi w krośnieńskim; wychowywani przez wiele lat u boku ekstrawaganckiego dziadka Rudolfa, nie potrafią odnaleźć się w domu zapracowanego ojca, pochłoniętego zdrojowiskiem, które jest jego jedyną pasją i lokującego każdy grosz w jego rozbudowę. Młodym Szalayom nie odpowiada ten styl życia. Lekko rozchodzą się im pieniądze, równie lekko potrafią zaciągać pożyczki. Władysław poślubia Alojzę z domu Steyskal, a Tytus Julię z baronów Gostkowskich. W 1873 r. podczas epidemii cholery umiera osiemnastoletnia Alojza i jej dziewięciodniowe dziecko. Tytus również traci wówczas kilkunastomiesięczną córeczkę Helenę.Po śmierci ojca synowie dziedziczą spadek w postaci dóbr tabularnych: Szczawnica wyżna i niżna w równych częściach, z tym, że Tytus otrzymuje w posiadanie stary, drewniany dwór dziadów a Władysław owe "cacko ojcowe" pałacyk nad Grajcarkiem. Ponadto Akademia Umiejętności zobowiązana była wolą testatora do oddawania połowy czystych dochodów z Zakładu na rzecz synów Józefa Stefana. Bracia nareszcie mogą dysponować większymi pieniędzmi, jednak długi pochłaniają większość ich wpływów. Już w listopadzie 1876 r. Tytus zaciąga poważną pożyczkę pod zastaw swojego majątku: połowy dóbr szczawnickich. Wkrótce (24 stycznia 1879 r.) c.k. sąd obwodowy w Nowym Sączu oddaje Tytusa pod kuratelę z powodu marnotrawstwa i ustanawia mu kuratora w osobie Władysława Waltera, właściciela dóbr Świdnik. Również Władysław, oddany zostaje wyrokiem sądu pod kuratelę z powodu niedołęstwa umysłowego.Sytuacja ta zmusza Julię, żonę Tytusa, do wniesienia pozwu o wyznaczenie dla niej i dwóch małoletnich synów: Józefa Stanisława i Leona alimentów miesięcznych od 1 listopada 1878 r. i o orzeczenie obowiązku ich płacenia przez Tytusa Szalaya. Władysław, prawdopodobnie wskutek choroby wenerycznej, popada w coraz większy obłęd. W roku 1879 zapisuje swój majątek stryjecznemu bratu Alojzemu Szalayowi, lekarzowi z Przemyśla. Ponieważ jednak dobra szczawnickie były już zastawione, Alojzy odstępuje prawo dziedziczenia na rzecz Feliksa Pławickiego, ongiś dobrego znajomego JózefaStefana, współzałożyciela Towarzystwa Tatrzańskiego. Kłopoty finansowe braci nie maleją, a jednocześnie Akademia Umiejętności zachowuje się nielojalnie wobec swojego testatora (nie tylko ten jeden raz jak się w przyszłości okaże), zamiast corocznie płacić Szalayom połowę czystego dochodu z uzdrowiska, spłaca ich jednorazowo kwotą 47000 zł reńskich, w zamian spadkobiercy zrzekają się wszelkich praw do Zakładu Zdrojowego.9 września 1880 r. umiera Władysław Szalay. W pałacyku, o którego pięknie rozpisywały się ówczesne czasopisma, zamieszkuje Feliks z Pławic Pławicki, obywatel miasta Lwowa. Tytus umiera poza Szczawnicą, około 1890 r. W styczniu 1893 r. płonie drewniany dwór Szalayów, Julia z dziećmi zamieszkuje w wybudowanych wcześniej domach- pensjonatach, stojących na skraju Parku Górnego (dzisiejsza ulica Jana Wiktora). W 1895 r. wychodzi powtórnie za mąż i odtąd nosi nazwisko Neuel. Synowie Tytusa: Józef Stanisław i Leon cechują się, tak jak ojciec i stryj, absolutną beztroską w wydawaniu pieniędzy. Józef Stanisław pracuje krótko jako kontroler c.k. we Lwowie. Leon, po skończeniu 7 klasy gimnazjum w Tarnopolu, nie podejmuje żadnej pracy. Bracia potrafią zaciągać pożyczki pod zastaw niemalże każdej rzeczy jaką posiadają. Ustawicznie procesują się z Pławiekim i innymi wierzycielami. Nie stawiają się w terminie na rozprawy, przez co procesy ciągną się w nieskończoność. Pławicki, sam lekkoduch, przypina Szalayom etykietę, że nic ma dla nich nic świętego na tym świecie. Józef Stanisław w 1898 r. poślubia Czesławę z domu Wiśniewską, prawdopodobnie córkę dzierżawcy uzdrowiska Feliksa Wiśniewskiego, właścicielkę pracowni kapeluszniczej w Warszawie. W 1897 r. przychodzi na świat ich jedyne dziecko: Maria, która umiera 28 grudnia 1898 r. Czesława popada w stan obłąkania umysłowego. Małżeństwo rozpada się. Porzuconą przez męża, chorą umysłowo Czesławę przygarniają górale. Zamieszkuje w jednej z chałup we wsi i jako towarzyszkę ma oswojoną świnię, która chodzi z nią wszędzie. Taki obraz obłąkanej Szalayki pozostaje w pamięci górali. Umiera 16 lipca 1936 r. i jako ostatnia zostaje pochowana w rodzinnej kaplicy. Józef Stanisław w sierpniu 1912 r. poślubia Henriettę z domu Pruszyńską, siostrę żony Awita Szuberta - znanego fotografa krakowskiego. W rok po ślubie, który zawarli na Węgrzech, Józef Stanisław umiera na zapalenie płuc. Ma wówczas zaledwie 43 lata. Cztery lata wcześniej, w roku 1909, Akademia Umiejętności lekceważąc ponownie wolę testatora, sprzedaje szczawnickie uzdrowisko hrabiemu Adamowi Stadnickiemu. Leon próbuje walczyć o sukcesję po przodku, pisze odezwę "W sprawie Szczawnicy', którą wydaje własnym nakładem. Oskarża Akademię: ...krzywdą rodziny doszłaś Akademio do Zakładów Szczawnickich i wzywa ją przed sąd boży oraz opinię publiczną. Nie odnosi to jednak skutku, Szalayowie nie mają już żadnej pozycji, jedynie długi i fatalną reputację. Leon próbuje wytoczyć proces ale brak pieniędzy stoi na przeszkodzie. Po śmierci brata, Leon pozostaje ostatnim z rodu! Nie wiadomo czy mieszkał w Szczawnicy, jego pozycja społeczna była tak niska, iż w czasie pierwszej wojny światowej służył w wojsku w randze szeregowca piechoty. Ostatnia o nim wiadomość pochodzi z 1916 r. Zaprzyjaźniona z nim Helena Bielicka z baronów Kleistów, śle do Urzędu Gminy w Szczawnicy list prosząc o potwierdzenie, iż Leon pochodzi z ziemiańskiej rodziny. Zaświadczenie to miało mu ułatwić dostanie się do lepszej jednostki wojskowej i wyższą szarżę. Sam Szalay jest wówczas chory i przebywa w jednym z lazaretów na terenie Styrii, w Austrii. Potem wszelki słuch o nim ginie. Wille wybudowane przez Julię, przez synów zadłużone, mocą kontraktu przedślubnego, przeszły na własność Henrietty Szalay. Zamieszkiwała w nich wraz z siostrą Ireną. Umarła w 1945 r. Silna presja opinii społecznej spowodowała, iż odmówiono jej pochówku w kaplicy Szalayów. Grób Henrietty znajduje się na miejscowym cmentarzu "pod Huliną".